Aktualności | Kotły/Piece | Instalacje | Paliwa | Energia odnawialna | Wydarzenia | Porady | Forum |
Strona główna | Kotły na paliwa stałe | Kotły gazowe | Kominki | Instalacje grzewcze | Instalacje CWU | Izolacja | Reklama w serwisie | Kontakt |
Dobowe wahania temperatury przypominają o nieuchronnie zbliżającej się jesienno-zimowej porze. Choć sezon grzewczy jeszcze na dobre się nie rozpoczął, nasze domy i mieszkania zdążyły już wychłodzić się po upalnym lecie, a wieczorny i poranny chłód coraz bardziej doskwiera domownikom
Gdy temperatura za oknem spada, również wewnątrz naszych domów i mieszkań robi się chłodniej. Choć w ciągu dnia jest jeszcze dość ciepło i słonecznie, wieczory i poranki stają się coraz zimniejsze. Jeszcze całkiem niedawno o komfort cieplny naszych wnętrz dbały klimatyzatory, które przynosiły ulgę w upalne dni. Okazuje się jednak, że klimatyzator może stać się przydatnym urządzeniem nie tylko latem, ale także wtedy, gdy trzeba dogrzać pomieszczenia jesienią i wczesną zimą.
Większość nowoczesnych urządzeń klimatyzacyjnych dostępnych na rynku wyposażonych jest również w funkcję grzania. Oznacza to, że posiadają one dodatkowo pompę ciepła (powietrze-powietrze), za pomocą której można uzyskać efekt odwrotny do chłodzenia, a pomieszczenia ogrzewane są ciepłym powietrzem. – Układ pracy czynnika chłodzącego w klimatyzatorze z funkcją grzania posiada specjalny zawór czterodrożny, który umożliwia odwrócenie transportu energii cieplnej. Pobrana z otoczenia poprzez jednostkę zewnętrzną energia cieplna transferowana jest więc do jednostki wewnętrznej, która następnie ogrzewa pomieszczenie – tłumaczy Agnieszka Fabiś, specjalista ds. klimatyzacji w firmie LARS, producenta klimatyzatorów FUJIAIRE.
Funkcja grzewcza klimatyzatorów jest szczególnie przydatna wczesną wiosną oraz jesienią, gdy nie pracuje ogrzewanie centralne, ale także podczas łagodnej zimy.
Ważną zaletą takich urządzeń klimatyzacyjnych jest ponadto fakt, że ciepło przez nie wytwarzane jest znacznie tańsze niż ciepło uzyskane przez działanie np. grzejników elektrycznych, akumulacyjnych czy popularnych farelek, które często wykorzystuje się w okresie przejściowym jako dodatkowe źródło ciepła.
Ponieważ klimatyzatory tego typu wyposażone są w filtry powietrza, dlatego do ogrzewanego pomieszczenia napływa oczyszczone i pozbawione kurzu powietrze, co jest niewątpliwie jeszcze jedną, dodatkową zaletą takiego dogrzewania.
Jednak urządzenia te mają też pewne wady, ograniczające ich zastosowanie do ogrzewania pomieszczeń. Ograniczenia związane są z ich wydajnością, która zależy od temperatury powietrza na zewnątrz.
W praktyce oznacza to, że im ta temperatura jest niższa, tym klimatyzatory słabiej grzeją. Należy zatem pamiętać, że urządzenia te pracują najefektywniej zazwyczaj do 0°C lub -5°C. - Jeśli temperatura za oknem spadnie poniżej tego poziomu, wówczas część zewnętrzna klimatyzatora może ulec oblodzeniu i w rezultacie cały system przestanie właściwie spełniać swoją rolę – podkreśla Agnieszka Fabiś.
Dlatego też, warto pamiętać o tym, że klimatyzator wyposażony w funkcję grzania nie jest w stanie w pełni zastąpić typowego ogrzewania. Może natomiast stanowić doskonałą alternatywę dla wszelkich dodatkowych źródeł ciepła, które wykorzystujemy w naszych domach i mieszkaniach w okresach przejściowych – przed uruchomieniem centralnego ogrzewania lub po zakończeniu sezonu grzewczego.
Źródło: www.yasna.pl